Remont: Simms-Watts A.P.100 ’72
Aby nie tworzyć przydługiego opisu, streszczając: wspaniały wzmacniacz przez lata trochę się zmęczył i zasłużył na generalny remont. W ruch poszły elementy zużyte lub podwyższonego ryzyka, które z mojego doświadczenia najczęściej ulegają awarii. Wymieniłem elektrolity zasilacza (TAD, F&T), diody prostownicze (Vishay), rezystory siatki sterującej lamp mocy i zbijające zasilacza (Dale, Royal Ohm). Preamp nietknięty, zawsze staram się unikać ingerencji w przedwzmacniacz jeśli nie jest to konieczne.
Oryginalne elementy miały dość spory rozstrzał dat produkcji. Najstarsze z 1970 roku, natomiast podejrzanie świeże były kondensatory RS datowane na rok 1977. Wówczas nie produkowano już wzmacniaczy Simms-Watts, na dodatek na nóżkach kondensatorów ktoś przylutował przedziwną konstrukcję z oporników – z czego wnioskuję, że były już przez kogoś wymieniane. Następne w kolejce były kondensatory Plessey z początku 1972 roku i jest to najbardziej prawdopodobny rok produkcji tego egzemplarza.
Poniżej seria zdjęć “przed i po”.
Wprawne oko być może wychwyciło nowe uchwyty transformatora głośnikowego, których wykonanie było dla mnie zupełnie nowym wyzwaniem ;)